Czy zauważyliście, że ostatnio bardzo modne zrobiły się zdjęcia w postach? Nie mówię tu oczywiśćie o jednym czy dwóch (Bo wydaje mi się, że dzięki nim wpis jest ciekawszy) ale o milionach. Nie chodzi mi o posty w których pokazywane są specjalnie w nim ciuchy czy opisywanie jakiegoś miejsca, gdzie nasza skromna osoba się przewija. Mam tu na myśli raczej wpisy, które piszą o czymś innym, a zdjęcia są zupełnie z innej beczki. Ktoś pisze o np. "Czym jest przyjaźń?" a dodaje zdjęcia co zjadł na obiad. Czy to jest normalne? To tak, jakby wyjść na scenę i recytować wiersz o cierpieniu i smutku, a w tle wisiałby wielki puchaty, różowy jednorożec patatający na tęczy.
Myślenie osób z takowym zamiarem jest chyba takie "No niby temat postu jest o czym innym, ale przecież mogę, nikt mi nie zabroni." lub "Dodatkowo te zdjęcia są takie piękne, artystyczne, że muszę je dodać byle gdzie, bo przecież muszą zaistnieć w internecie!"
Prawda, że zdjęcie ni kija nie pasuje do wpisu? Po co w takim razie je wklejamy do mało pasujących wpisów? Ano po to, by... w sumie nie wiem czemu :c Możliwe, że jest to zwykła forma pochwalenia się lub chęć zwrócenia uwagi na nudny post jakimś interesującym zdjęciem. Nie przeczę, zdjęcia bardzo przyciągają uawagę czytelnika do przeczytania tekstu, choć mówią, że nie wolno oceniać książki po okładce. Oko ludzkie choć by tego nie chciało, to i tak to robi, nie da się tego uniknąć. Często spotykam się też na blogach z wpisami składajcymi się z samych zdjęć. Jak zauważyłam są ich zwolennicy, jak i przeciwnicy. Osobiście nie widzę w tym nic złego, jeżeli mogę zawiesić oko na bardzo ładnej scenerii, fotografii, to czemu nie? Przynajmniej jest wiadome o czym jest post, a nie zwykłe wymuszanie "zobaczcie jakie zrobiłam fajne foto!"
MAŁO TEKSTU, ALE DUŻO ZDJĘĆ
Najgorsze jest jednak, gdy ów zdjęcia są wplatane w tekst. Wizualnie nie wygląda to dobrze, szczególnie, gdy są one gigantycznych rozmiarów, takich najlepiej na całą stronę. Gdy zdjęcie jest zgodne z tytułem to wiadome jest chyba, że może ono się tam znaleźć. Jednakże trzeba pamiętać też o tym, żeby nie było ich za dużo i nie znechęcało czytelnika! Weźmy np. "reklamę" lub polecanie jakiś ciuchów. Mamy buty, spodnie i zwykły T-shirt. Jest jakiś tekst, są zdjęcia, wszystko pięknie. Co jest nie tak? Miliony zdjęć, przez które nie wiesz gdzie jest tekst. Musisz je szukać między wielkimi banerami. Jakbyś chciał tak szukać, to nie lepiej byłoby już składać papiery na archeologa? (Sucharmistrz się odezwał :D) Dodatkowo jeszcze jest praktycznie zawsze ta sama poza i ta sama mina na wszystkich zdjęciach. Co blog, to ta sama pozycja. Jedyne co się różni, to twarz i krajobraz. Chcesz pokazać nową, różową spódniczkę? Zrób jej 15 zdjęć i daj zbliżenie na twarz!
Nie robię za dobrych zdjęć, (Co można zobaczyć powyżej :D) po za tym za bardzo nie mam czym, więc nie lubię się chwalić. Nie przeczę, fajnie jest dostać pochwałę w komentarzu typu "Masz bardzo ładne zdjęcia, masz talent!", ale nie chyba po to siedzę na kompie wieczorami, by ktoś podziwiał TYLKO moje obrazki? A co Wy myślicie o takowych zdjęcich? Czy przeszkadzają Wam w czytaniu postów czy jednak nie zwracacie na nie szczególneh uwagi i delektujecie się wpisem? Chętnie poznam Wasze opinie na ten temat ;)
Haha, prawda. Taki jakby blog prowadzony na siłe, bo trzeba pokazać ciuchy, ale też chcą coś napisać
OdpowiedzUsuń0lja.blogspot.com
Całkowicie zgadzam się z Tobą.
OdpowiedzUsuńZdjęcia przeszkadzają szczególnie, gdy pomiędzy nimi są dwa zdania od blogerki. Nie wiem na co zwrócić uwagę. Wolę, gdy jest coś do poczytania xd
Pozdrawiam, kochana :*
blogtylkodlamnie.blogspot.com
Gdy tego tekstu pomiędzy zdjęciami jest dużo, to fakt, nie razi to w oczy tak bardzo, jak dwa zdania ja mówisz ;)
UsuńMam to samo podejście. Nie lubie też jak zdjęcia są za małe lub za duże ;)
OdpowiedzUsuń[mój blog]
Dokładnie! Mam takie samo zdanie!
OdpowiedzUsuńHigh Five? :)
http://fridayp.blogspot.com/
No niestety tak jest, tylko czasem nie rozumiem takich mega nie potrzebnych zdjęć.
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się jak jest króciótki tekścik, a mnóstwo zdjęć...
Pozdrawiam! :)
www.livandgadula.blogspot.com
Niestety tak jest, lepiej dodać więcej mądrego tekstu niż niepotrzebne zdjęcia..Obserwuję!:D
OdpowiedzUsuńhttp://mvrcelia.blogspot.com/ zapraszam na nowy post
Zgadzam się z Tobą!
OdpowiedzUsuńW poście niepotrzebna jest niezliczona ilość zdjęć.
Wystarczy ciekawy, mądry kawałek tekstu i parę zdjęć.
Bloga trzeba prowadzić z pasji, prosto z serduszka, a nie dla zysku.
Ostatnie zdjęcie jest mega! <3
z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com
Ja i dużo pisze, srednio mądrego :D
OdpowiedzUsuńAle też dodaje dużo zdjęć :) Lubie to po prostu :)
Osobiście nie przeszkadza mi, gdy ktoś dużo pisze,
UsuńLubię czytać, nie przeszkadza mi to :)
Jak to nie dobre!? Bardzo dobre zdjęcia! Podobają mi sie :) zapraszam na : twoimioczami.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zdjęcia! Bardzo ładne
OdpowiedzUsuńZdjęcia na pewno urozmaicają posta, ale powinny być też na temat, a nie tak jak w przykładzie, który sama przytoczyłaś. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
Zwykłe zwracanie uwagi czytelnika. Są ludzie, którzy rzeczywiście obserwują jakieś blogi tylko dlatego, że są tam ładne zdjęcia. Dziwne, ale się zdarza :"D
OdpowiedzUsuń